Zamierzenia dydaktyczno- wychowawczo-opiekuńcze WRZESIEŃ
WRZESIEŃ
TEMATY TYGODNIOWE:
1. W PRZEDSZKOLU
2. OTO JA
3. MOJA DROGA DO PRZEDSZKOLA
4. JESIEŃ W PARKU, W LESIE
ZAMIERZENIA WYCHOWAWCZO-DYDAKTYCZNE
DZIECKO:
- wypowiada się na podstawie wysłuchanego tekstu
- rozpoznaje obraz graficzny wyrazu
- aktywnie uczestniczy w ustalaniu kodeksu grupowego
- rozwija sprawność manualną
- wzbogaca słownictwo
- dzieli słowa na sylaby
- wie, co to jest głoska
- wymienia przedmioty, których nazwy rozpoczynają się podaną głoską
- stosuje pojęcia: mniej, więcej, tyle samo
- przelicza w dostępnym mu zakresie
- rozpoznaje i nazywa koło i kwadrat
- segreguje figury ze względu na kolor i kształt
- wie, na czym polega układanie rytmów
- klasyfikuje zabawki według rodzaju
- orientuje się w schemacie własnego ciała
- zna części ciała
- wykonuje prace plastyczne
- przestrzega zasad obowiązujących w przedszkolu
- wie, jak przestrzegać bezpieczeństwa podczas zabaw na placu przedszkolnym
- wie, jak należy zachować się na ulicy
- wie, na czym polega praca policjanta, strażaka, lekarza, ratownika medycznego
- aktywnie uczestniczy w poznawaniu przyrody jesienią
- obserwuje i nazywa oznaki jesienią
- rozwiązuje zagadki słowne
- nawiązuje nowe kontakty rówieśnicze
- rozwija koncentrację i uwagę
- bierze czynny udział w zabawach
- wie, jak radzić sobie z emocjami
PIOSENKA
Idzie jesień, plony niesie,
jesień kolorowa.
Jabłka, gruszki, winogrona,
wszystko w koszu chowa.
Ref.:
Jesień – deszcz i słota –jesień,
złote liście – jesień,
dużo grzybów oczywiście.
Jesień – jarzębina – jesień,
głóg, kalina – jesień,
co nam przyniesie?
Idzie jesień, plony niesie,
jesień kolorowa.
Marchew, buraki ,ziemniaki
wszystko w koszu chowa.
Ref.:
Jesień – stos orzechów – jesień
to żołędzie – jesień,
kasztanów pełno wszędzie.
Jesień – odlot ptaków – jesień.
Dookoła – jesień, jesień nas woła.
WIERSZ
„ Jesienny pociąg”
Stoi pociąg na peronie -
żółte liście ma w wagonie
i kasztany, i żołędzie-
dokąd z nimi jechać będzie?
Rusza pociąg sapiąc głośno.
Już w przedziałach grzyby rosną,
a na półce, wśród bagaży,
leży sobie bukiet z jarzyn.
Pędzi pociąg lasem, polem
pod ogromnym parasolem.
Zamiast kół kalosze ma,
za oknami deszcz mu gra.
O, zatrzymał się na chwilę!
Ktoś w wagonie drzwi uchylił
potoczył w naszą stronę
jabłko duże i czerwone.